krajach postkomunistycznych należy, moim zdaniem, usilnie dążyć do jego realizacji. Jednakże, jak wiemy, w praktyce może to być skomplikowane.<br>Taki wybrałem temat. Prawie wszystko co zamierzam przedstawić było już przedmiotem moich wcześniejszych wypowiedzi, z których pozwalam sobie swobodnie czerpać. Naturalnie, upływ czasu sugeruje nowe interpretacje.<br>Ponieważ na rozmaite sposoby jako akademik, czasami konsultant, a przeważnie jako obserwator czuję się osobiście zaangażowany w przebudowę systemu krajów postkomunistycznych, nie mogę pretendować do bezstronności. Przyznaję, że moje uwagi kwalifikują się do pewnego stopnia jako <hi> apologia pro vita sua</>. Pocieszam się jednak myślą, że znalazłem się w tym po "dobrej stronie" historii. Przynajmniej taką mam