Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
Maria Curie-Skłodowska, tylko z innego powodu.

Hanna Bakuła


Przez aklamację

W pewnym mieście, dajmy na to B-B, biskup mający tam siedzibę powiedział w rozmowie z przewodniczącym rady miejskiej: "Zgodzę się aby Ojciec Święty uzyskał godność honorowego obywatela naszego miasta pod warunkiem, że decyzja o tym zostanie podjęta przez aklamację, albowiem procedura głosowania nie licuje z godnością Jego Świątobliwości" (lub jakoś podobnie, cytuję z pamięci).

Nie trzeba dodawać, że "niezależna i autonomiczna w swej dziedzinie" rada miejska przyjęła stosowną uchwałę właśnie przez aklamację.

Zapyta ktoś, a co w tym niezwykłego? Ano, niczego niezwykłego niestety w tym nie ma. Normą przecież
Maria Curie-Skłodowska, tylko z innego powodu.<br><br>&lt;au&gt;Hanna Bakuła&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;Przez aklamację&lt;/&gt;<br><br>W pewnym mieście, dajmy na to B-B, biskup mający tam siedzibę powiedział w rozmowie z przewodniczącym rady miejskiej: "Zgodzę się aby Ojciec Święty uzyskał godność honorowego obywatela naszego miasta pod warunkiem, że decyzja o tym zostanie podjęta przez aklamację, albowiem procedura głosowania nie licuje z godnością Jego Świątobliwości" (lub jakoś podobnie, cytuję z pamięci).<br><br>Nie trzeba dodawać, że "niezależna i autonomiczna w swej dziedzinie" rada miejska przyjęła stosowną uchwałę właśnie przez aklamację.<br><br>Zapyta ktoś, a co w tym niezwykłego? Ano, niczego niezwykłego niestety w tym nie ma. Normą przecież
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego