Typ tekstu: Książka
Autor: Adamski Jerzy
Tytuł: Świat jako niespełnienie albo samobójstwo Don Juana
Rok: 2000
kobiety, więc chyba opuścili ją najbliżsi, kiedy w panice uciekali z pożaru pod morderczym ogniem niemieckich posterunków, stojących po drugiej stronie rumowiska, które jeszcze wczoraj było Nowym Światem.
Świat jest dla mnie duszną garderobą w teatrze białostockim: ciasno i gęsto od ludzi, odbywa się przyjęcie popremierowe. "...Nie, proszę pana - mówi aktorka - nie jestem z Białegostoku, całe życie mieszkałam w Warszawie, na Powiślu..." "Byłem na Powiślu w czasie powstania - powiadam - na Tamce". - "Ach - powiada aktorka - na Tamce! Mieszkałam tam, ale dom się zawalił, trafiony bombą, odgrzebali mnie jakimś cudem". "Nie cudem, nie cudem - powiadam - tymi oto rękami, gołymi rękami, proszę pani, niewiele
kobiety, więc chyba opuścili ją najbliżsi, kiedy w panice uciekali z pożaru pod morderczym ogniem niemieckich posterunków, stojących po drugiej stronie rumowiska, które jeszcze wczoraj było Nowym Światem. <br>Świat jest dla mnie duszną garderobą w teatrze białostockim: ciasno i gęsto od ludzi, odbywa się przyjęcie popremierowe. "...Nie, proszę pana - mówi aktorka - nie jestem z Białegostoku, całe życie mieszkałam w Warszawie, na Powiślu..." "Byłem na Powiślu w czasie powstania - powiadam - na Tamce". - "Ach - powiada aktorka - na Tamce! Mieszkałam tam, ale dom się zawalił, trafiony bombą, odgrzebali mnie jakimś cudem". "Nie cudem, nie cudem - powiadam - tymi oto rękami, gołymi rękami, proszę pani, niewiele
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego