co było w "Pulsie dnia" z udziałem prof. Zielińskiego, bardziej przypominało policyjne przesłuchanie podejrzanego aniżeli rozmowę o poglądach szanowanego działacza.</><br><br><div1><br>Jerzy Sopoćko, reżyser, Kraków:<br><br>We wtorek, w porze śniadaniowej, wyemitowano "Biednych ludzi" Fiodora Dostojewskiego. Przedstawienie długie, ale atrakcyjne i bardzo dobre. Zawdzięczamy to twórcy głównej roli, Kazimierzowi Borowcowi, którego sztukę aktorską należy umieścić ponad wszelkimi pochwałami. Reżyser i adaptator prozy Dostojewskiego, Tadeusz Bradecki, stworzył spektakl lekki, barwny i dowcipny, a także bardzo oryginalny w formie. Takie pojmowanie klasyka jest zaskakujące i przeciwstawne ponurej tradycji.<br><br>Lokalny program krakowskiej TV staje się coraz krótszy i uboższy. Dyskusje, których jest za wiele, są jałowe