rację. Jego pierwsza naprawdę dobra rola to ta w "Ptaśku". Bestsellerowa powieść Whartona od razu przypadła Cage'owi do gustu i z wielkim zapałem zabrał się do pracy w filmie Alana Parkera. Zagrał Ala, syna włoskich emigrantów. Mimo że Matthew Modine w czasie bójki wybił mu zęby, Cage miło wspomina ten aktorski wyczyn. Nic dziwnego, film został nagrodzony dwunastominutową owacją na stojąco na Festiwalu w Cannes. Nick, niby w cieniu Modine'a, który grał tytułową rolę, stworzył wybitną kreację i od tamtej pory ani przez chwilę nie był bezrobotny. Reżyserzy dostrzegli jego wszechstronne zdolności. Za jakikolwiek gatunek by się nie brał, był naprawdę