może obiecywać dużo, a zrobić wolno mu mało. Tak jest zapisane w konstytucji. Jednym z jego najważniejszych zadań jest mianowanie profesorów, co poza uniwersyteckimi grajdołami nikogo nic nie obchodzi. Nie sądzę jednak, aby był to powód do rozpaczy. Wręcz przeciwnie: myślę sobie, że naród nasz, niezależnie od tego, kto mu aktualnie "prezydentuje", ma się dobrze. Trafiło nam się kilka medali na olimpiadzie, wygraliśmy mecz z Ukrainą, produkujemy najlepszą wódkę na świecie i sprawniej od Francuzów blokujemy drogi. To jest coś. Wielkość nie polega bowiem na tym, że dokonuje się wielkich wyborów od wielkiego dzwonu. Wielkość człowieka, a w szczególności wielkość mężczyzny