Typ tekstu: Książka
Autor: Ziomecki Mariusz
Tytuł: Lato nieśmiertelnych
Rok: 2002
męski od śruby. Kojarzy się z solidnością!
Dała mi kuksańca. Zastanawiałem się, co by było, gdybym przeniósł się na stałe do Kurkowa. Albo przynajmniej na większą część roku. Swój warszawski apartament mógłbym wynajmować. Albo nie: po sprzedaży Silver Lining już nigdy nie będę musiał pracować na chleb. Rozbuduję dom dziadka, albo lepiej, postawię obok drugi, nowoczesny. Z kominkiem, przeszkloną ścianą na dolinę i wielkim tarasem od strony rzeki.
Miałbym psa, który dotrzymywałby mi towarzystwa na spacerach. Pomagałbym Reni w hotelu. Mógłbym na przykład przywozić gości ze stacji, a wieczorami zabawiać rozmową przy brandy. Mógłbym też wrócić do swoich projektów pisarskich. Renia nie
męski od śruby. Kojarzy się z solidnością!<br>Dała mi kuksańca. Zastanawiałem się, co by było, gdybym przeniósł się na stałe do Kurkowa. Albo przynajmniej na większą część roku. Swój warszawski apartament mógłbym wynajmować. Albo nie: po sprzedaży Silver Lining już nigdy nie będę musiał pracować na chleb. Rozbuduję dom dziadka, albo lepiej, postawię obok drugi, nowoczesny. Z kominkiem, przeszkloną ścianą na dolinę i wielkim tarasem od strony rzeki. <br>Miałbym psa, który dotrzymywałby mi towarzystwa na spacerach. Pomagałbym Reni w hotelu. Mógłbym na przykład przywozić gości ze stacji, a wieczorami zabawiać rozmową przy brandy. Mógłbym też wrócić do swoich projektów pisarskich. Renia nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego