i z pierwszej ręki. Skoro jednak autor pisze w języku angielskim, niewątpliwie chodzi mu o znacznie szerszą publiczność, która opiera swą znajomość polityki światowej głównie na prasie. Autor znakomicie obrazuje naturę zależności kraju satelickiego, takiego dajmy na to jak Polska, od zewnętrznej, wszystko kontrolującej siły, takiej jak np. ZSSR. Ponieważ alegoria jest nieco mglista, wyodrębniona część totalitarnego systemu rządzonego przez centralny rząd nie musi być koniecznie całym, krajem, lecz może być miastem lub dużą, stanowiącą zamkniętą całość, fabryką. Stopień zależności, wszechwładny chaos (urzędnicy przekładający papierki z jednego miejsca na drugie, nawet wtedy, gdy praca przy linii kolejowej została wstrzymana) petycje robotników