osoba duchowna o poglądach ekumenicznych, a więc, wydawałoby się, tolerancyjna, angażuje się w politykę, i to w sposób tak otwarty. W dodatku nie podobało mi się, że ta propaganda wyborcza adresowana jest do ambasady, która nie ma nic do wyborów.<br>Postanowiłem, że przy najbliższej okazji wyjaśnię tę sprawę z rabinem, aliści najbliższą okazją był ślub Marceli z "Fordem i Subaru", którego udzielał Angel w towarzystwie rabinów, specjalnie przybyłych z Jerozolimy i Stanów Zjednoczonych. Wracałem z ambasadorem Rosji, który niczego o poglądach politycznych rabina nie wiedział.<br>Kilka dni później przeczytałem list rabina Kreimana do gazety, w którym występował w obronie kandydata prawicy