Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
zatańczyć na trzeźwo - to było ciężkie, ale ważne doświadczenie. Mogłem nauczyć się elementarnych rzeczy, takiego serdecznego przywitania na przykład, takiego otwartego bycia z ludźmi". W gruncie rzeczy to samo zalecałaś, Aniu, wielkiemu górnikowi Jasiowi.
Monika: Wszystko to, o czym opowiadacie - miłe spędzanie czasu, imprezy, wyjazdy
- ma niewiele wspólnego z chorobą alkoholową. Klub żeglarski, gdzie się nie pije (jeżeli w ogóle takie są), kółko brydżowe czy świetlica osiedlowa, o której wspomniałeś, może tak samo być bezpiecznym miejscem bez alkoholu i poligonem do uczenia się kontaktów z ludźmi.
Włodek: Niezupełnie. Tam z pewnością nie dba się o to, by człowiek mógł podzielić się
Monika: Wszystko to, o czym opowiadacie - miłe spędzanie czasu, imprezy, wyjazdy
- ma niewiele wspólnego z chorobą alkoholową. Klub żeglarski, gdzie się nie pije (jeżeli w ogóle takie są), kółko brydżowe czy świetlica osiedlowa, o której wspomniałeś, może tak samo być bezpiecznym miejscem bez alkoholu i poligonem do uczenia się kontaktów z ludźmi.
Włodek: Niezupełnie. Tam z pewnością nie dba się o to, by człowiek mógł podzielić się
zatańczyć na trzeźwo - to było ciężkie, ale ważne doświadczenie. Mogłem nauczyć się elementarnych rzeczy, takiego serdecznego przywitania na przykład, takiego otwartego bycia z ludźmi".</> W gruncie rzeczy to samo zalecałaś, Aniu, wielkiemu górnikowi Jasiowi.</><br><who1>Monika: Wszystko to, o czym opowiadacie - miłe spędzanie czasu, imprezy, wyjazdy <br>- ma niewiele wspólnego z chorobą alkoholową. Klub żeglarski, gdzie się nie pije (jeżeli w ogóle takie są), kółko brydżowe czy świetlica osiedlowa, o której wspomniałeś, może tak samo być bezpiecznym miejscem bez alkoholu i poligonem do uczenia się kontaktów z ludźmi.</><br><who2>Włodek: Niezupełnie. Tam z pewnością nie dba się o to, by człowiek mógł podzielić się
