Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
bo zdarzają się wypadki. Trzeba być optymistą, jeździć ostrożnie i robić długi rozsądnej wielkości.


marek@kosmos.czyli.świat

Nie mówisz mi ani "tak", ani "nie", tylko "uważaj". Ja właśnie uważam i nie wiem, co mam robić. Czy mam sobie ułożyć życie jak pracę w firmie? Mam mieć "business plan" i alternatywne strategie? Jak wszystko pójdzie dobrze, to zrobię to a to, a jak coś nawali, to pozostanie mi jeszcze to a to? Nie mam na to ochoty. Życie tym się różni od biznesu, że w życiu nie można zrobić plajty. Musisz się bardziej postarać.


magda@nous.czyli.umysł

Nie dam Ci
bo zdarzają się wypadki. Trzeba być optymistą, jeździć ostrożnie i robić długi rozsądnej wielkości.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>marek@kosmos.czyli.świat<br><br>Nie mówisz mi ani "tak", ani "nie", tylko "uważaj". Ja właśnie uważam i nie wiem, co mam robić. Czy mam sobie ułożyć życie jak pracę w firmie? Mam mieć "business plan" i alternatywne strategie? Jak wszystko pójdzie dobrze, to zrobię to a to, a jak coś nawali, to pozostanie mi jeszcze to a to? Nie mam na to ochoty. Życie tym się różni od biznesu, że w życiu nie można zrobić plajty. Musisz się bardziej postarać.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>magda@nous.czyli.umysł<br><br>Nie dam Ci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego