cenie umiarkowanej - przewidując, iż młodzieniec, ulegając czarowi literatki, nie zauważy subtelnej różnicy między grzybem a oliwą.<br>Młody, lecz doświadczony ekspedient miał rację. Amant dał się nabrać i winszował gospodyni tak wyszukanego gustu, sobie zaś - statusu kochanka o bardzo wysokich, a co więcej - spełnianych wymaganiach. A ponieważ taki był z niego amant jak z oliwy trufle, pani <name type="person">Allende</> nie musiała pluć sobie w brodę z powodu bezzasadnych ekstrawagancji.<br>W książce pojawia się kilka spisów warzyw, ryb, alkoholi, owoców i mięs wraz z oceną ich erotogennych właściwości. W komentarzu na temat ostryg widać związek śmierci i miłości, seksu i okrucieństwa. Zacytuję anegdotę przytoczoną