Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 02.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Biedziak, rzecznik Komendy Głównej Policji.
Policja wpadła na trop dwa lata temu, rozpracowując wojnę gangów w dawnym woj. jeleniogórskim. W mafijnych porachunkach zginęło tam kilkanaście osób. Dzisiaj już wiadomo, że wojna toczyła się o to, kto ma zgarniać kolosalne zyski z przemytu alkoholu.
Przestępcy kupowali spirytus we Francji. Za TIR-ami z towarem podążali uzbrojeni po zęby ochroniarze, dbający o to, by bezpiecznie dotarł on do kraju. Przemycono 85 transportów. W kraju spirytus był rozcieńczany i rozlewany do butelek, po czym jako wódki i koniaki trafiał do hurtowni i sklepów.
Macki gangu sięgały poza Polskę. Przestępcy założyli firmę pełniącą rolę przykrywki
Biedziak, rzecznik Komendy Głównej Policji. <br>Policja wpadła na trop dwa lata temu, rozpracowując wojnę gangów w dawnym woj. jeleniogórskim. W mafijnych porachunkach zginęło tam kilkanaście osób. Dzisiaj już wiadomo, że wojna toczyła się o to, kto ma zgarniać kolosalne zyski z przemytu alkoholu. <br>Przestępcy kupowali spirytus we Francji. Za TIR-ami z towarem podążali uzbrojeni po zęby ochroniarze, dbający o to, by bezpiecznie dotarł on do kraju. Przemycono 85 transportów. W kraju spirytus był rozcieńczany i rozlewany do butelek, po czym jako wódki i koniaki trafiał do hurtowni i sklepów. <br>Macki gangu sięgały poza Polskę. Przestępcy założyli firmę pełniącą rolę przykrywki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego