komputerowa udowodniła, że w przypadku wycieku ośmiu ton amoniaku, powierzchnia skażenia wyniesie 1,73 km2, a promień strefy śmiertelnej wynosi około 200 metrów. W strefie zagrożenia mieszka 1100 osób. - Sytuacja całkowitego uwolnienia amoniaku praktycznie jest niemożliwa, chyba, że w wyniku zbombardowania lodowiska!. W razie potrzeby instalacja może być opróżniona, a amoniak wywieziony poza teren miasta do neutralizacji - komentuje inspektor Czaja.<br>W ubiegłym roku na terenie lodowiska odbyły się ćwiczenia, w których prowadzona była akcja na wypadek uwolnienia amoniaku. Jedynym zauważonym uchybieniem był fakt, że działania przyciągnęły sporą ilość gapiów, podczas gdy chodzi o to, by z miejsca tragedii jak najszybciej się