Typ tekstu: Książka
Autor: Bojarska Teresa
Tytuł: Świtanie, przemijanie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1980
u rodziny osiadłej w Płockiem, w "Kongresówce", jak mawiali rodzice. Była to niewielka i chyba zadłużona posiadłość, w której rozległy park otaczał drewniany "pałac". Będąc tam, Marta zjawiała się przeważnie jedynie na posiłki, większość dnia trzęsła się na końskim grzbiecie lub włóczyła nad stawami. Nie interesowali jej wtedy tamtejsi ludzie ani ich zwyczaje. Po maturze i zapisaniu się na prawo udała się z grupą przyjaciół na rowerową wycieczkę "w świat". Dosłownie w świat, bo aż do Francji. W Tczewie załadowano rowery i plecaki na pociąg, ekwipunek wyciągnięto po minięciu granicy niemieckiej. Była to cudowna, niezapomniana przygoda. Właśnie w Paryżu przed katedrą poznała
u rodziny osiadłej w Płockiem, w "Kongresówce", jak mawiali rodzice. Była to niewielka i chyba zadłużona posiadłość, w której rozległy park otaczał drewniany "pałac". Będąc tam, Marta zjawiała się przeważnie jedynie na posiłki, większość dnia trzęsła się na końskim grzbiecie lub włóczyła nad stawami. Nie interesowali jej wtedy tamtejsi ludzie ani ich zwyczaje. Po maturze i zapisaniu się na prawo udała się z grupą przyjaciół na rowerową wycieczkę "w świat". Dosłownie w świat, bo aż do Francji. W Tczewie załadowano rowery i plecaki na pociąg, ekwipunek wyciągnięto po minięciu granicy niemieckiej. Była to cudowna, niezapomniana przygoda. Właśnie w Paryżu przed katedrą poznała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego