Mówi Reginie i Irenie że wczoraj zdenerwowały ją "wciskaniem kitu " Jasi, teoretyzowaniem i ocenianiem. Irena ostro reaguje, twierdząc, że takie było jej odczucie i że chciała ukazać Jasi jej problem w takim świetle, w jakim sama go widzi. Jasia mówi Beatce, że czuje niepokój, bo ta nie odezwała się wczoraj ani słowem. Beata tłumaczy, że dostała od grupy "po łbie " i bała się wychylić, a miała inne zdanie, niż wszyscy: zazdrości Jasi takiej wspaniałej rodziny, szczególnie tej piątki dzieci. Wypowiedź Beatki powoduje, że grupa kieruje swą uwagę na nią. Część osób mówi o swoich aktualnych uczuciach wobec niej.<br><br>Halina:<br><br>Czuję do ciebie