Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
rdzeń rzeczy i utwierdzała najgłębiej, raz na zawsze - Z czasem stał się Derkacz cowieczornym gościem w domu starego hutnika. Gawędził, pił jabłecznik i... chętnymi oczyma wodził za dwudziestoletnią Karoliną, jedyną córką Andrzeja Marteau - - Było to dziewczę drobnej postaci, tak iż Derkacz wyglądał przy niej na olbrzyma. Nie żenowało jej to ani trochę owszem, z całą prostotą wspinała się na palcach, aby niekiedy, przy powitaniu, pogładzić czuprynę du brave Nicolas, jak stary nazywał Derkacza. Brave Nicolas uśmiechał się wtedy niezgrabnie, poczciwie patrząc w brunatne oczy dziewczęcia - Nie upłynęło i trzy lata: Derkacz z Karoliną udali się do mera. Piękna, choć nierówna była z
rdzeń rzeczy i utwierdzała najgłębiej, raz na zawsze - Z czasem stał się Derkacz cowieczornym gościem w domu starego hutnika. Gawędził, pił jabłecznik i... chętnymi oczyma wodził za dwudziestoletnią Karoliną, jedyną córką Andrzeja Marteau - - Było to dziewczę drobnej postaci, tak iż Derkacz wyglądał przy niej na olbrzyma. Nie żenowało jej to ani trochę owszem, z całą prostotą wspinała się na palcach, aby niekiedy, przy powitaniu, pogładzić czuprynę du brave Nicolas, jak stary nazywał Derkacza. Brave Nicolas uśmiechał się wtedy niezgrabnie, poczciwie patrząc w brunatne oczy dziewczęcia - Nie upłynęło i trzy lata: Derkacz z Karoliną udali się do mera. Piękna, choć nierówna była z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego