Wałęsa wciąż jeszcze się broni, to chyba tylko dlatego, że poważany jest przez świat bardziej niż przez rodaków. (Jak wielkie było zdziwienie w kraju, gdy Wałęsa został zaproszony na otwarcie ostatniej zimowej olimpiady w charakterze zasłużonego dla walki o lepszy świat).<br>Nie są dobrymi Polakami politycy, w potocznym odbiorze "oni", ani pionierzy kapitalizmu, przedstawiani w ludowej wyobraźni jako krwiopijcy, którzy wzbogacili się kosztem łupionego zewsząd państwa. Zawsze można powiedzieć, że jest jeszcze Adam Małysz, ale po pierwsze wyłącznie w porze zimowej, a po drugie tylko wtedy, kiedy wygrywa z koalicją Niemców.<br><br><tit>Spoliczkowani przez prawdziwych patriotów</><br><br>Historycy mogliby podać wiele przykładów świadczących