Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
prezes TVP Robert Kwiatkowski, sekretarz KRRiTV Włodzimierz Czarzasty i ówczesna wiceminister kultury Aleksandra Jakubowska.
Rokita analizuje też poczynania Leszka Millera. Zaznacza, że działania Jakubowskiej cały czas cieszyły się jego poparciem, na dodatek już po ujawnieniu afery Rywina to ona właśnie została szefową gabinetu premiera.
Poseł PO zwraca uwagę, że Agora ani razu nie dała do zrozumienia Rywinowi ani jego mocodawcom, że odrzuca tę ofertę. A to dało mocodawcom Rywina pewność, że ich oferta jest poważnie traktowana. Dlatego też - jego zdaniem - dopiero po tym pojawiły się po raz pierwszy przepisy, jakich Agora oczekiwała. Wtedy też rząd zaczął rozmawiać tylko z Agorą.
Rokita
Rokita analizuje też poczynania Leszka Millera. Zaznacza, że działania Jakubowskiej cały czas cieszyły się jego poparciem, na dodatek już po ujawnieniu afery Rywina to ona właśnie została szefową gabinetu premiera.
Poseł PO zwraca uwagę, że Agora ani razu nie dała do zrozumienia Rywinowi ani jego mocodawcom, że odrzuca tę ofertę. A to dało mocodawcom Rywina pewność, że ich oferta jest poważnie traktowana. Dlatego też - jego zdaniem - dopiero po tym pojawiły się po raz pierwszy przepisy, jakich Agora oczekiwała. Wtedy też rząd zaczął rozmawiać tylko z Agorą.
Rokita
prezes <name type="org">TVP</> <name type="person">Robert Kwiatkowski</>, sekretarz <name type="org">KRRiTV</> <name type="person">Włodzimierz Czarzasty</> i ówczesna wiceminister kultury <name type="person">Aleksandra Jakubowska</>.<br><name type="person">Rokita</> analizuje też poczynania <name type="person">Leszka Millera</>. Zaznacza, że działania <name type="person">Jakubowskiej</> cały czas cieszyły się jego poparciem, na dodatek już po ujawnieniu afery <name type="person">Rywina</> to ona właśnie została szefową gabinetu premiera.<br>Poseł <name type="org">PO</> zwraca uwagę, że <name type="org">Agora</> ani razu nie dała do zrozumienia <name type="person">Rywinowi</> ani jego mocodawcom, że odrzuca tę ofertę. A to dało mocodawcom <name type="person">Rywina</> pewność, że ich oferta jest poważnie traktowana. Dlatego też - jego zdaniem - dopiero po tym pojawiły się po raz pierwszy przepisy, jakich <name type="org">Agora</> oczekiwała. Wtedy też rząd zaczął rozmawiać tylko z <name type="org">Agorą</>.<br><name type="person">Rokita
