za to, znanego warszawskiego radcę prawnego. Tuż po odzyskaniu wolności poszedł nawet do jego biura i nawymyślał mu od złodziei.<br>- <q><name type="person">Wieczerzak</> ma prawo czuć się rozczarowany, bo kiedy poszedł do aresztu, ludzie, którzy pilnowali jego interesów, odwrócili się od niego</> - mówi były pracownik zarządu jednego z funduszy, proszący o zachowanie anonimowości.<br>W konflikcie między <name type="person">Lazarowiczem</>, a <name type="person">Wieczerzakiem</> chodzi o pieniądze, które ten pierwszy podobno był winien byłemu szefowi <name type="org">PZU Życie</> i mu ich nie oddał. - <q>"Te pieniądze były mu potrzebne, chodziło o kaucję"</> - oświadczył <name type="person">Głowala</>.<br>W czasie rozmowy <name type="person">Głowala</> mówi, że <name type="person">Wieczerzak</>, który nie doczekał się pieniędzy, kazał za karę odwołać