Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
absolutnie jednoznacznie. A mianowicie: nie ma mowy, by w jakimkolwiek sformułowaniu Berent pochwalał klerkizm jako postawę wobec historii. A więc, by w jakimkolwiek momencie zagrażała mu sytuacja, której konsekwencją mógłby być - jak pan to powiedział - pakt z diabłem.
AW: O pakcie z diabłem mówiłem w przypadku tej rewolucji wartości, która aprobowana jest w tekście o Nietzschem.
WB: Więc chciałbym dodać, że wyjaśnienie, kim są ci esteci, te sylwetki Uebermenschów, znajduje się m.in. w "Opowieściach biograficznych". Bo przecież te trzy utwory są historią najbardziej aktywnego pokolenia polskiej inteligencji, tzn. historią ludzi, którzy "pro publico bono" potrafili stawić czoła owemu diabelstwu. A
absolutnie jednoznacznie. A mianowicie: nie ma mowy, by w jakimkolwiek sformułowaniu Berent pochwalał klerkizm jako postawę wobec historii. A więc, by w jakimkolwiek momencie zagrażała mu sytuacja, której konsekwencją mógłby być - jak pan to powiedział - pakt z diabłem.&lt;/&gt;<br>&lt;hi&gt;AW&lt;/hi&gt;: &lt;who5&gt;O pakcie z diabłem mówiłem w przypadku tej rewolucji wartości, która aprobowana jest w tekście o Nietzschem.&lt;/&gt;<br>&lt;hi&gt;WB&lt;/hi&gt;: &lt;who9&gt;Więc chciałbym dodać, że wyjaśnienie, kim są ci esteci, te sylwetki Uebermenschów, znajduje się m.in. w "Opowieściach biograficznych". Bo przecież te trzy utwory są historią najbardziej aktywnego pokolenia polskiej inteligencji, tzn. historią ludzi, którzy "pro publico bono" potrafili stawić czoła owemu diabelstwu. A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego