ta miała pewne przekonania religijne, etyczne, że żywiła pewne przeświadczenia pragmatyczne i działała zgodnie z nimi. Inaczej mówiąc, jeśli opisuje się to postępowanie, nie można tego uczynić inaczej, jak w kategoriach "wierzę, że...", czyli w kategoriach przekonań, uznawanych sądów i wartości.</><br> <hi>JS</hi>: <who3>To jest strasznie ograniczone pojęcie racjonalności. Czy nie arbitralnie?</><br> <hi>SA</hi>: <who2>Nie wydaje mi się, aby można było inaczej zracjonalizować czy to własne, czy cudze postępowanie. A jeśli tak to jesteśmy w kleszczach tego dylematu wyboru wartości, czy opcji mitycznych, o których mówi Kołakowski, i jest to dylemat na terenie filozofii nierozstrzygalny. Jeśli w replice ktoś powie, że jest on