trochę w Warszawie, <vocal desc="yyy">, ale bardziej jednak w Warszawie. </><br><who2> Wiesz, oni dla mnie zawsze zajebiście do siebie nie pasowali. to znaczy, oni do siebie zaczęli pasować jak <gap reason="privacy"> został przerobiony na kompletne, kompletne lustro jej...jej znajomych, jej sposób mówienia, jej...Nie wiem. Takie pamiętam dyskusje na rotundzie, kiedy <gap reason="privacy"> miał stuprocentowo identyczną argumentację jak ona ma na imię, ta dziewczyn, bo ja zapomniałem? </><br><who3> Ania. </><br><who2> Jak Ania...jakiś, tak, kurczę, nie wiem miałem wrażenie, że... </><br><who1> No <gap reason="privacy">, kurde, trochę mocno się, kurczę, rzeczywiście... <gap> </><br><who2> A strasznie to było takie...nie wiem. Moim zdaniem jest to pierwsza rzecz, kurczę, żeby się rozeszło, bo ona .. <gap> ...wiesz to dziewczyna