ale Wiluś o tym nie wiedział, więc oblazł<br>dziurę dookoła i właśnie wtedy zobaczył Kanię, jak siedział i bał się.<br> - <foreign>Hände hoch!</> - wrzasnął Wiluś, a Kania na to zesrał się w portki.<br> Tak to na włoskiej ziemi, z dala od ojczyzny poznało się dwóch<br>Polaków będących na służbie w niemieckiej armii.<br> - Ot, komedia - mówił o tym Wiluś, kiedy już wrócili z tej wojaczki,<br>na której zeszło im równe cztery lata.<br> A wtedy przespali się i poszli szukać swojej jednostki. Ale jak to<br>bywa, nie znaleźli tej jednostki, tylko zupełnie inną. Zaraz ich<br>oporządzili, nakarmili, wsadzili na ciężarówkę i na front. Na