posiadamy o filologicznym kluczu: Man, zawdzięczamy przede wszystkim budzącym podziw zdolnościom trawiennym szanownego H. C. WYLD, B. Litt., M. A. Hon., Ph. D. etc. On to, pożerając horyzontalnie i niezmordowanie, celuloza po celulozie, tzw. <foreign>The Universal Dictionary of the English Language</>, odkrył następującą definicję filologicznego klucza: Man. ,, Man = <foreign>Human being, as distinct from the lower animals and from angels or the Divine Being".</><br> Nie dziwię się, jeżeli w tym miejscu któryś z <orig>węchaczy</> Wydziału Filologicznego przypomni nam niejakiego Błażeja Pascala, który z całym godnym go autorytetem stwierdził, że to ,, <orig>l'homme n'est ni ange ni bete</>".<br> Prof. Mmaa powiódł wokoło, a potem