Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
wyprawie. Ten nieznany człowiek jest podtrzymywany przez wszechobejmujące ratowników pragnienie-żądanie: Wytrzymaj! Żyj!
J. Kubica zanotował, że na wysokości łańcuchów zamocowanych w żlebie Roman Kubin, a zaraz potem Andrzej Król dostrzegają postać na początku grani Ratusza Litworowego, ok. 20 m poniżej grani. Wyprawa dociera ponad człowieka. Schodzi do niego z asekuracją W. Cywiński, ustala, że jest to drugi z poszukiwanych grotołazów.
Stał na wąskiej półeczce. Od niego w górę biegła lina. Był przekonany, że lina jest zamocowana na sztywno. A tymczasem jej zabezpieczenie było kruche jak lód - lina była po prostu werżnięta w obłą lodowo-śnieżną grań i przymarznięta do tego
wyprawie. Ten nieznany człowiek jest podtrzymywany przez wszechobejmujące ratowników pragnienie-żądanie: Wytrzymaj! Żyj!<br>J. Kubica zanotował, że na wysokości łańcuchów zamocowanych w żlebie Roman Kubin, a zaraz potem Andrzej Król dostrzegają postać na początku grani Ratusza Litworowego, ok. 20 m poniżej grani. Wyprawa dociera ponad człowieka. Schodzi do niego z asekuracją W. Cywiński, ustala, że jest to drugi z poszukiwanych grotołazów.<br>Stał na wąskiej półeczce. Od niego w górę biegła lina. Był przekonany, że lina jest zamocowana na sztywno. A tymczasem jej zabezpieczenie było kruche jak lód - lina była po prostu werżnięta w obłą lodowo-śnieżną grań i przymarznięta do tego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego