Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
m. Cała akcja trwała tylko trzy godziny. Kierował nią M. Gajewski.
11 kwietnia 1959 r. z tego samego miejsca odpadło dwóch taterników, którzy wyruszyli na wspinaczkę mimo zdecydowanie złych warunków pogodowych. Gdzieś między godz. 9 a 11.30, gdy wspinali się nadzwyczaj trudnym zacięciem nastąpiła katastrofa (odpadnięcie). Skutkiem prawdopodobnie złej asekuracji obaj runęli do stóp filara, ponosząc zapewne natychmiastową śmierć. Ciała ich przysypał śnieg - komentował W. H. Paryski ("Taternik", 1960). Akcje poszukiwawcze były prowadzone aż do 17 kwietnia, kiedy wskutek deszczu zwłoki zaginionych wyłoniły się spod śniegu.
Jedną z pułapek Cubryny jest uskok, którym obrywa się grań tuż nad Przełączką pod
m. Cała akcja trwała tylko trzy godziny. Kierował nią M. Gajewski.<br>11 kwietnia 1959 r. z tego samego miejsca odpadło dwóch taterników, którzy wyruszyli na wspinaczkę mimo zdecydowanie złych warunków pogodowych. Gdzieś między godz. 9 a 11.30, gdy wspinali się &lt;gap&gt; nadzwyczaj trudnym zacięciem &lt;gap&gt; nastąpiła katastrofa (odpadnięcie). Skutkiem prawdopodobnie złej asekuracji obaj runęli do stóp filara, ponosząc zapewne natychmiastową śmierć. Ciała ich przysypał śnieg - komentował W. H. Paryski ("Taternik", 1960). Akcje poszukiwawcze były prowadzone aż do 17 kwietnia, kiedy wskutek deszczu zwłoki zaginionych wyłoniły się spod śniegu.<br>Jedną z pułapek Cubryny jest uskok, którym obrywa się grań tuż nad Przełączką pod
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego