Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
dyplomatyczny i generalicja..." - te słowa kapitana wciąż przychodziły na myśl "pierwszemu", niby tekst chwytliwej piosenki.
Asystent ustawiony na górnej platformie trapu rozpoczął nakazane gwizdanie, jednocześnie salutując lewą ręką. Jego postawa wyrażała takie przejęcie i była tak nieskazitelnie doskonała, że zdawało się, iż zamarł w tym geście powitania. Jedyną oznaką, że asystent żyje było gwizdanie.
To gwizdanie wydawało się pierwszemu oficerowi przeciągać w nieskończoność, a żywa dusza nie ukazała się z motorówki. Miał wielką ochotę skoczyć na trap i zobaczyć, co się dzieje. Kto przyjechał? Ile osób? Opanował jednak tę ciekawość, by nie zepsuć powagi chwili, i stał w przyjętej postawie z
dyplomatyczny i generalicja..." - te słowa kapitana wciąż przychodziły na myśl "pierwszemu", niby tekst chwytliwej piosenki.<br> Asystent ustawiony na górnej platformie trapu rozpoczął nakazane gwizdanie, jednocześnie salutując lewą ręką. Jego postawa wyrażała takie przejęcie i była tak nieskazitelnie doskonała, że zdawało się, iż zamarł w tym geście powitania. Jedyną oznaką, że asystent żyje było gwizdanie.<br> To gwizdanie wydawało się pierwszemu oficerowi przeciągać w nieskończoność, a żywa dusza nie ukazała się z motorówki. Miał wielką ochotę skoczyć na trap i zobaczyć, co się dzieje. Kto przyjechał? Ile osób? Opanował jednak tę ciekawość, by nie zepsuć powagi chwili, i stał w przyjętej postawie z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego