Wychodzą z założenia, że kto ma pieniądze, ten rządzi, więc zamiast cieszyć się z sukcesów partnerki, są przerażeni perspektywą bycia pantoflarzami lub utrzymankami. I konflikt gotowy.<br>Klasycznym przykładem ofiary walki o podział ról w związku jest Katarzyna, 28-letnia szefowa działu reklamy w koncernie wydawniczym. Jeszcze nie tak dawno była asystentką, ale dzięki skończonym studiom, zdanemu egzaminowi z angielskiego i determinacji sukcesywnie pięła się w górę. <br>- Zarabiałam coraz więcej, ale w ogóle mnie to nie cieszyło - opowiada rozgoryczona. - Po prostu nie mogłam nic zrobić z tymi pieniędzmi. Andrzej, mój mąż, jako nauczyciel matematyki nie zbijał kokosów. A moje zarobki sprawiały, że