Typ tekstu: Książka
Autor: Breza Tadeusz
Tytuł: Urząd
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1960
pieczęć podobna, i reszta - również. Wciąż ta para patronów raz lepiej, raz gorzej zachowana. W napisach okalających emblemat również nic nowego. Natomiast w ostatniej ślad rewelacji, na którą się przygotowywałem. Niestety - ślad, bo wosk środkowej partii zachowany w części. Pewne jednak, że prócz świętych, widniejących jeno w tle, pieczęć ukazywała audytorów podczas rady, rozmieszczonych kołem. Nie można się było zorientować, czy zajmują krzesła, czy, jak przypuszczałem, ławę. To już było zatarte. Próżno obracałem pieczęć, starając się skupić na niej najwięcej światła, nic więcej wydobyć z niej nie mogłem. Winieniem był przynieść lupę z biblioteki Campillich. No a przede wszystkim zamówić sobie
pieczęć podobna, i reszta - również. Wciąż ta para patronów raz lepiej, <page nr=89> raz gorzej zachowana. W napisach okalających emblemat również nic nowego. Natomiast w ostatniej ślad rewelacji, na którą się przygotowywałem. Niestety - ślad, bo wosk środkowej partii zachowany w części. Pewne jednak, że prócz świętych, widniejących jeno w tle, pieczęć ukazywała audytorów podczas rady, rozmieszczonych kołem. Nie można się było zorientować, czy zajmują krzesła, czy, jak przypuszczałem, ławę. To już było zatarte. Próżno obracałem pieczęć, starając się skupić na niej najwięcej światła, nic więcej wydobyć z niej nie mogłem. Winieniem był przynieść lupę z biblioteki Campillich. No a przede wszystkim zamówić sobie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego