Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
egzekutywy.
- Czyli musisz tam być dożywotnio?
- Dożywotnio nie. Ale wyjechać się nie da. A przede wszystkim - jak bym tu miał funkcjonować? Jako kto? Przyjaciel rodziny?
- No, właśnie! - roześmiała się i podała mu rękę. - Jedzie twój autobus. Żegnaj, przekonałeś mnie. Już cię nie będę namawiać, już cię nie będę szukać.
Zanim autobus zatrzymał się na przystanku, odwróciła się i znikła w swojej alejce. Michał wsiadł i z poczuciem, że właśnie ostatecznie stracił coś ważnego, usiadł na tylnim siedzeniu. Za pół godziny miał pociąg do Zakopanego.
Z pracy w Komitecie zrezygnował w kwietniu 1968 roku. Dokładniej - poproszono go o rezygnację. Pierwszy, z którym
egzekutywy.<br>- Czyli musisz tam być dożywotnio?<br>- Dożywotnio nie. Ale wyjechać się nie da. A przede wszystkim - jak bym tu miał funkcjonować? Jako kto? Przyjaciel rodziny?<br>- No, właśnie! - roześmiała się i podała mu rękę. - Jedzie twój autobus. Żegnaj, przekonałeś mnie. Już cię nie będę namawiać, już cię nie będę szukać.<br>Zanim autobus zatrzymał się na przystanku, odwróciła się i znikła w swojej alejce. Michał wsiadł i z poczuciem, że właśnie ostatecznie stracił coś ważnego, usiadł na tylnim siedzeniu. Za pół godziny miał pociąg do Zakopanego.<br>Z pracy w Komitecie zrezygnował w kwietniu 1968 roku. Dokładniej - poproszono go o rezygnację. Pierwszy, z którym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego