jak obraz świata otaczającego, wskutek tego jest bardziej własny, a nie wspólny, jak obraz otoczenia. Dużą rolę w jego formowaniu odgrywa otoczenie społeczne, widzimy siebie oczyma innych, z drugiej jednak strony widzimy siebie własnymi oczyma. Te dwa rodzaje spojrzenia nierzadko pozostają ze sobą w sprzeczności. Dlatego może nie dochodzi do automatyzacji obrazu samego siebie, znajduje się on prawie zawsze w polu świadomości, wciąż jest <foreign lang="lat">in statu nascendi</>. Człowiek nigdy nie wie, jaki jest naprawdę, zmienia zdanie o sobie, raz siebie kocha, a raz nienawidzi.<br>Trzy czynniki odgrywają decydującą rolę w należytym funkcjonowaniu autoportretu: jego stabilność, jego koloryt i jego zgodność z