czynienia z<br>wrogością wobec ciała. Tak jak u Platona stwórca widzi, że źle uczynił<br>stwarzając ciała i błaga niestety bez skutku najwyższego Boga:<br>"Pozwól mi, o Panie, zniszczyć świat, który stworzyłem, i odebrać z<br>powrotem ducha mego uwięzionego w ludziach". W tekście mandejskim<br>powtarzają się pejoratywne określenia ciała, kiedy to autor lamentuje i<br>zadaje pełne skargi pytania: "kto rzucił mnie w cielesny tułów?",<br>"Życie tu jest ścieżką wytyczoną przez ciało".<br> Równie wrogo i nieufnie potraktowana jest miłość, seksualizm oraz<br>zmysłowa przyjemność. Jak pisze Jonas:<br><br><gap><br><br> Zatem, według gnostyckiej mentalności, seksualizm i cielesność,<br>obojętnie czy zakazane (jak w wersji ascetycznej), czy też dopuszczane