Chcieliśmy o to spytać Bachalskiego. Ale od kilku dni nie podejmuje telefonów. Wysłaliśmy mu pytanie pocztą elektroniczną. Wieczorem napisał, że odpowie, jeśli ,,GL'' udostępni mu na to swoje łamy. Lecz kiedy zadzwoniliśmy, odparł, że odpowiedź przyśle dziś rano. Bezpośrednio odpowiedzieć nie chciał, choć zapewniliśmy, że jego wypowiedź - jak zawsze - będzie autoryzowana. <br>W sądzie będziemy się od posła domagać, by w gazetach oraz na tablicach reklamowych w Lubuskiem odwołał swe pomówienia, by przeprosił za nie naszych czytelników i pracowników redakcji. Będziemy też żądać, by tytułem nawiązki wpłacił 40 tys. zł na Dom Samotnej Matki w Gorzowie Wlkp.</><br><br><div type="news" sex="m"><tit>Już się boją</><br><br>Zwycięstwo Lecha