Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
tej sprawie zająć jednoznaczne stanowisko. Skłonny byłem - przyjmując nawet hipotezę lawiny kamiennej - dopatrywać się w błędach asekuracji jednej z przyczyn katastrofy. Miałem również pewne zastrzeżenia do stylu bycia niektórych taterników i dałem temu publicznie wyraz.
Rychło przekonałem się, jak było to z mej strony pochopne. Moja wypowiedź dla prasy (nie autoryzowana!) posłużyła niektórym piszącym do stworzenia pozornie spójnego obrazu wydarzeń z 12 sierpnia. Dwie niezależne sprawy: wypadek i kwestie wychowawcze, połączono w związek przyczynowo-skutkowy, a głównym winowajcą uczyniono Zmarłego. Nieświadomie, wbrew intencjom, przyczyniłem się do ocen godzących w dobre imię Tadeusza. Chciałbym więc choć w tej formie oddać Mu sprawiedliwość
tej sprawie zająć jednoznaczne stanowisko. Skłonny byłem - przyjmując nawet hipotezę lawiny kamiennej - dopatrywać się w błędach asekuracji jednej z przyczyn katastrofy. Miałem również pewne zastrzeżenia do stylu bycia niektórych taterników i dałem temu publicznie wyraz.<br>Rychło przekonałem się, jak było to z mej strony pochopne. Moja wypowiedź dla prasy (nie autoryzowana!) posłużyła niektórym piszącym do stworzenia pozornie spójnego obrazu wydarzeń z 12 sierpnia. Dwie niezależne sprawy: wypadek i kwestie wychowawcze, połączono w związek przyczynowo-skutkowy, a głównym winowajcą uczyniono Zmarłego. Nieświadomie, wbrew intencjom, przyczyniłem się do ocen godzących w dobre imię Tadeusza. Chciałbym więc choć w tej formie oddać Mu sprawiedliwość
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego