Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
polityce i o państwie formułują w języku, jaki oferuje im Andrzej Lepper. Niebezpieczeństwo lepperyzacji to znacznie więcej niż tylko groźba dalszego wzrostu notowań lidera "Samoobrony". Choć nie można nie zauważyć, że w lipcu, gdy wskaźniki popularności ogromnej większości polityków poszły w dół, jego znowu poszybowały w górę. Człowiek, uważany za awanturnika i watażkę, w kategorii społecznego zaufania wyprzedza Jerzego Buzka, Mariana Krzaklewskiego, Józefa Oleksego, Hannę Suchocką, Lecha Wałęsę i Jana Olszewskiego. To być może socjologiczny odpowiednik poparcia dla Stanisława Tymińskiego. Rankingowy awans Leppera to efekt chronicznych problemów z wprowadzanymi teraz reformami i przekonania coraz większej liczby Polaków, że rządzący nie potrafią
polityce i o państwie formułują w języku, jaki oferuje im Andrzej Lepper. Niebezpieczeństwo lepperyzacji to znacznie więcej niż tylko groźba dalszego wzrostu notowań lidera "Samoobrony". Choć nie można nie zauważyć, że w lipcu, gdy wskaźniki popularności ogromnej większości polityków poszły w dół, jego znowu poszybowały w górę. Człowiek, uważany za awanturnika i watażkę, w kategorii społecznego zaufania wyprzedza Jerzego Buzka, Mariana Krzaklewskiego, Józefa Oleksego, Hannę Suchocką, Lecha Wałęsę i Jana Olszewskiego. To być może socjologiczny odpowiednik poparcia dla Stanisława Tymińskiego. Rankingowy awans Leppera to efekt chronicznych problemów z wprowadzanymi teraz reformami i przekonania coraz większej liczby Polaków, że rządzący nie potrafią
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego