Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Relaks i Kolekcjoner Polski
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1988
O tym, że przebywałem w tym schronisku mógłby poświadczyć syn p. Ireny Papis (za którego sam się podał), który ze mną rozmawiał na temat schroniska oraz podstemplował mi redakcyjną delegację, na co jest dowód w naszym wydawnictwie. Artykuł mój nie był więc wytworem wyobraźni, jak pisze Czytelniczka. Nie czuję też awersji do ziemi krakowskiej, co zarzuca mi Autorka listu. We wspomnianym reportażu pochwaliłem schronisko w Tenczynku. Skrytykowałem też schronisko w Krakowie, które zgodziło się z zarzutami i po prostu poprawiło się. Jeżeli Czytelniczka uważa, że w regulaminie schronisk nie ma zagwarantowanej gościny dla turysty o każdej porze dnia, to się myli
O tym, że przebywałem w tym schronisku mógłby poświadczyć syn p. Ireny Papis (za którego sam się podał), który ze mną rozmawiał na temat schroniska oraz podstemplował mi redakcyjną delegację, na co jest dowód w naszym wydawnictwie. Artykuł mój nie był więc wytworem wyobraźni, jak pisze Czytelniczka. Nie czuję też awersji do ziemi krakowskiej, co zarzuca mi Autorka listu. We wspomnianym reportażu pochwaliłem schronisko w Tenczynku. Skrytykowałem też schronisko w Krakowie, które zgodziło się z zarzutami i po prostu poprawiło się. Jeżeli Czytelniczka uważa, że w regulaminie schronisk nie ma zagwarantowanej gościny dla turysty o każdej porze dnia, to się myli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego