usiłują dolatującą rakietę zestrzelić.<br>Strona amerykańska dalej trzyma w sekrecie prace i listy, które <name type="person">profesor Postol</> kierował do Kongresu, ponieważ organizacja pocisków balistycznych uznała wszystkie dane za tajne. Może warto jeszcze dodać, że najpierw próbowano uciszyć <name type="person">profesora Postola</>, jak pisze autor cytowanego artykułu, za pomocą "zastraszenia". Potem żądano od niego, ażeby list do Kongresu ponowił, ale wykreślił z niego dowód błędności obliczeń antyrakietowych. <br>Wszystko to razem zostało podane do publicznej wiadomości, ponieważ, jak powszechnie wiadomo, Ameryka jest krajem demokratycznej wolności. Może godzi się przypomnieć, że również w przypadku książki doktora Kocha o wirusie AIDS i jej zatrzymania w druku przez Amerykanów