Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
ucieka i z tego weekendu pozostaje w sumie niewiele. Jutro przecież przyjdą wszyscy do mnie i jakoś to zleci.
Z tego co mówił, dotarło do mnie jedynie, że czas mija, a ja jeszcze tu sterczę. Co robić? Uciec, nie ucieknę, bo klinika położona jest faktycznie na wyspie. W bramie siedzi baba i robiąc na drutach tylko patrzy, kto przez nią wychodzi. A wokół za płotem wartko płynąca rzeka. Nawet nie taka szeroka i głęboka ile zarośnięta, mulista. Wybudowały sobie Francuziki drugi Alcatraz i mają, a mnie w nim.
W pokoju atmosfera ciężka. Zniechęcony i znudzony mój małżonek tylko patrzy, jakby stąd
ucieka i z tego weekendu pozostaje w sumie niewiele. Jutro przecież przyjdą wszyscy do mnie i jakoś to zleci. <br>Z tego co mówił, dotarło do mnie jedynie, że czas mija, a ja jeszcze tu sterczę. Co robić? Uciec, nie ucieknę, bo klinika położona jest faktycznie na wyspie. W bramie siedzi baba i robiąc na drutach tylko patrzy, kto przez nią wychodzi. A wokół za płotem wartko płynąca rzeka. Nawet nie taka szeroka i głęboka ile zarośnięta, mulista. Wybudowały sobie Francuziki drugi Alcatraz i mają, a mnie w nim. <br>W pokoju atmosfera ciężka. Zniechęcony i znudzony mój małżonek tylko patrzy, jakby stąd
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego