Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
na pewno. Ich matka na wszystko zawsze ma radę i wykaże, że wcale nie jest za późno. Dawid może być o to spokojny.
Już chcieli odejść, gdy chłopiec przypomniał im o przycisku. Niech oni powiedzą babce, że go kupili, niech powiedzą, że zapłacili cztery złote. On ma pieniądze, pokaże je babce.
- A gdzie on jest naprawdę? - zapytała Gabi.
Okazało się, że Dawid chodził w zimie do szkoły i miał przyjaciela. Mówiąc o przyjacielu, aż poczerwieniał i ożył. Ten przyjaciel też musiał opuścić szkołę, bo mu ojciec umarł, więc wyjechał do Stanisławowa. Tam czyści buty na ulicy. On tu kiedyś przyjechał do
na pewno. Ich matka na wszystko zawsze ma radę i wykaże, że wcale nie jest za późno. Dawid może być o to spokojny. <br>Już chcieli odejść, gdy chłopiec przypomniał im o przycisku. Niech oni powiedzą babce, że go kupili, niech powiedzą, że zapłacili cztery złote. On ma pieniądze, pokaże je babce. <br>- A gdzie on jest naprawdę? - zapytała Gabi. <br>Okazało się, że Dawid chodził w zimie do szkoły i miał przyjaciela. Mówiąc o przyjacielu, aż poczerwieniał i ożył. Ten przyjaciel też musiał opuścić szkołę, bo mu ojciec umarł, więc wyjechał do Stanisławowa. Tam czyści buty na ulicy. On tu kiedyś przyjechał do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego