Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
dziwnie, jakby oczekiwała czegoś. Ale ja nie pytałam
o nic. Tylko nie czekałam już, tak jak dawniej,
zabawy z mamą, gdyż wydawała mi się zbyt podobna
do prawdy, a w nocy budziłam się z sercem ściśniętym
zimną obręczą strachu.

A jeżeli nawet pojedzie... a jeżeli nawet pojedzie na
tydzień do babci do Krakowa, no to co? - starałam się
uspokajać, przytulając do siebie z całej siły
Jasię. - A jeżeli nawet na dwa tygodnie?... Przecież
już nieraz jeździła!

Ale wiedziałam dobrze, że to nie jest taki zwykły wyjazd
do babci.

Więc próbowałam inaczej:

A skąd wiesz, że ciebie nie zabierze? Przecież nikt
ci
dziwnie, jakby oczekiwała czegoś. Ale ja nie pytałam <br>o nic. Tylko nie czekałam już, tak jak dawniej, <br>zabawy z mamą, gdyż wydawała mi się zbyt podobna <br>do prawdy, a w nocy budziłam się z sercem ściśniętym <br>zimną obręczą strachu. <br><br>A jeżeli nawet pojedzie... a jeżeli nawet pojedzie na <br>tydzień do babci do Krakowa, no to co? - starałam się <br>uspokajać, przytulając do siebie z całej siły <br>Jasię. - A jeżeli nawet na dwa tygodnie?... Przecież <br>już nieraz jeździła! <br><br>Ale wiedziałam dobrze, że to nie jest taki zwykły wyjazd <br>do babci. <br><br>Więc próbowałam inaczej: <br><br>A skąd wiesz, że ciebie nie zabierze? Przecież nikt <br>ci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego