Typ tekstu: Książka
Autor: Buczkowski Leopold
Tytuł: Czarny potok
Rok wydania: 1986
Rok powstania: 1957
Co powiecie, babo? - Wilki Żyda zadusiły na miedzy koło Przepastnej.
- Skąd wiecie, że wilki? - A Kurdiuk mówił. - Komu? Wam? - Mnie mówił.
Powiada, że przez zimę namnożą się i pozjadają.
- A ty co za jedna? - Ja Warwara, ja po prośbie chodzę.
- Aha - zastękał ksiądz i począł bezładnie mówić, pochylił się ku babie: - Wilki nie m nożą się, ale powstają z człowieka.
Bywają tacy potępieńcy, że całe wsie, wiele ludzi zamieniają w wilków.
Wilki owe przeciekają do lasu, napadają Żydów.
Świtem wracają do domu z majątkiem zabitych.
Kto leży zabity na miedzy koło Przepastnej? - Stary blacharz, Kweller.
- Bardzo go nadgryzły wilki? - Jeszcze się
Co powiecie, babo? - Wilki Żyda zadusiły na miedzy koło Przepastnej.<br>- Skąd wiecie, że wilki? - A Kurdiuk mówił. - Komu? Wam? - Mnie mówił.<br>Powiada, że przez zimę namnożą się i pozjadają.<br>- A ty co za jedna? - Ja Warwara, ja po prośbie chodzę.<br>- Aha - zastękał ksiądz i począł bezładnie mówić, pochylił się ku babie: - Wilki nie m nożą się, ale powstają z człowieka.<br>Bywają tacy potępieńcy, że całe wsie, wiele ludzi zamieniają w wilków.<br>Wilki owe przeciekają do lasu, napadają Żydów.<br>Świtem wracają do domu z majątkiem zabitych.<br>Kto leży zabity na miedzy koło Przepastnej? - Stary blacharz, Kweller.<br>- Bardzo go nadgryzły wilki? - Jeszcze się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego