Typ tekstu: Książka
Autor: Mirkowicz Tomasz
Tytuł: Pielgrzymka do Ziemi Świętej Egiptu
Rok: 1999
go po rzadkich włosach i plastrze na głowie.
Alicja wysiadła z samochodu i przycupnęła na jednym z grubych pni leżących obok niewielkiej kapliczki z osłoniętą blaszanym daszkiem rzeźbą Chrystusa frasobliwego, wspartego łokciem na czaszce adamowej, którą trzymał na kolanie. Alicja pomyślała, że przypomina Hamleta dumającego nad czaszką Yoryka.
Nieopodal jakaś babina perorowała z ożywieniem do siedzącej przy niej dziewczynki.
- Niektórzy ludzie za grosz wstydu nie mają! Widziałaś, jak Józefowa się śmiała, kiedy otworzyła się trumna?
- Widziałam - potwierdziła dziewczynka.
- I Piekarska też się śmiała, jeszcze głośniej od niej! A mnie tylko ciarki po grzbiecie przeszły, kiedy zobaczyłam, jak nieboszczyk, świeć Panie nad
go po rzadkich włosach i plastrze na głowie.<br>Alicja wysiadła z samochodu i przycupnęła na jednym z grubych pni leżących obok niewielkiej kapliczki z osłoniętą blaszanym daszkiem rzeźbą Chrystusa frasobliwego, wspartego łokciem na czaszce adamowej, którą trzymał na kolanie. Alicja pomyślała, że przypomina Hamleta dumającego nad czaszką Yoryka.<br>Nieopodal jakaś babina perorowała z ożywieniem do siedzącej przy niej dziewczynki.<br>- Niektórzy ludzie za grosz wstydu nie mają! Widziałaś, jak Józefowa się śmiała, kiedy otworzyła się trumna?<br>- Widziałam - potwierdziła dziewczynka.<br>- I Piekarska też się śmiała, jeszcze głośniej od niej! A mnie tylko ciarki po grzbiecie przeszły, kiedy zobaczyłam, jak nieboszczyk, świeć Panie nad
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego