zębami i pazurami... To dla nich jedyna szansa, żeby mieć te nędzne grosze i mówić wszystkim naokoło, że się pracuje w wielkiej, międzynarodowej firmie. Euzebek daje im szansę, żeby nie skończyli przed tymi sklepami, a te wszystkie panny, które stoją u nas za kasami, żeby nie miały z nudów pięcioro bachorów... I dlatego Euzebek może od nich wymagać, bo tak jak sam nie da się ruszyć, tak szuka innych równie silnych i dynamicznych, którzy wyprowadzą kraj na prostą drogę. <br><tit>Kasa</><br>Znowu piąta, znowu ten cholerny budzik, i co za parszywy sen! Piramida kotletów, aż po samo niebo. No, wyłącz się, do