Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
z tobą porobiło? Zawsześ tym słynął, żeś solidny był, prawy zawodowiec, żeś słowa danego niezawodnie dotrzymywał. A nynie wychodzi, że twoje słowo mniej gówna warte! A że po słowie człeka się ocenia, tedy wychodzi, żeś ty...
- Jeśli już o słowach mowa - przerwał zimno Bonhart, opierając dłonie na sprzączce pasa - to bacz, Imbra, by ci się wypadkiem w trakcie gadania zbyt grube nie wypsło. Bo może boleć, gdy ci je będę na powrót w grdykę wtłaczał.
- Śmiały jesteś na czterech! A starczy ci na czternastu śmiałości? Bo to ci zaręczyć mogę, że baron Casadei zniewagi płazem nie puści!
- Powiedziałbym ci, co ja
z tobą porobiło? Zawsześ tym słynął, żeś solidny był, prawy zawodowiec, żeś słowa danego niezawodnie dotrzymywał. A nynie wychodzi, że twoje słowo mniej gówna warte! A że po słowie człeka się ocenia, tedy wychodzi, żeś ty...<br>- Jeśli już o słowach mowa - przerwał zimno Bonhart, opierając dłonie na sprzączce pasa - to bacz, Imbra, by ci się wypadkiem w trakcie gadania zbyt grube nie wypsło. Bo może boleć, gdy ci je będę na powrót w grdykę wtłaczał. <br>- Śmiały jesteś na czterech! A starczy ci na czternastu śmiałości? Bo to ci zaręczyć mogę, że baron Casadei zniewagi płazem nie puści!<br>- Powiedziałbym ci, co ja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego