Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12(32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
wyobrażasz sobie, że pójdziesz z Heideggerem na kolację i wpadasz w jego styl myślenia. Bronisz go za wszelką cenę. Ale wszystko, co mówisz, jednak bardzo jest dalekie od tego, co on sam pisze. To nie jest tylko osobisty i zabawny obraz świata, ale metodyczne zwalczanie naukowego obrazu rzeczywistości. Cały program badawczy Heideggera to kpina z nauki i filozofii. Filozofia nigdy (wbrew temu, co twierdzi Heidegger) nie starała się opisać "naturalnego pojęcia świata". Po co komu "naturalne pojęcie świata"? Takie pojęcie wyrabia się samo w każdym z nas od dzieciństwa do końca życia. Nie musi być ani prawdziwe, ani naukowe. Wystarczy, by
wyobrażasz sobie, że pójdziesz z Heideggerem na kolację i wpadasz w jego styl myślenia. Bronisz go za wszelką cenę. Ale wszystko, co mówisz, jednak bardzo jest dalekie od tego, co on sam pisze. To nie jest tylko osobisty i zabawny obraz świata, ale metodyczne zwalczanie naukowego obrazu rzeczywistości. Cały program badawczy Heideggera to kpina z nauki i filozofii. Filozofia nigdy (wbrew temu, co twierdzi Heidegger) nie starała się opisać "naturalnego pojęcia świata". Po co komu "naturalne pojęcie świata"? Takie pojęcie wyrabia się samo w każdym z nas od dzieciństwa do końca życia. Nie musi być ani prawdziwe, ani naukowe. Wystarczy, by
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego