Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
iż wiedziała o zaproszeniu przedstawicieli Agory na wieczór do premiera, jak i temu, że na to spotkanie zabrała tekst zawierający wyłącznie przepisy antykoncentracyjne i to w wersji niemal całkowicie satysfakcjonującej Agorę. Z kolei Leszek Miller, który był organizatorem spotkania wieczornego, zaprzecza, aby nosiło ono charakter narady uzgodnieniowej. Podobnie znaczenie spotkania bagatelizuje Adam Michnik.
Obie strony spotkania starają się w ten sposób uniejednoznacznić oczywisty fakt, iż podczas wieczornego spotkania u Leszka Millera nastąpiło nieformalne i poufne porozumienie pomiędzy przedstawicielami SLD i przedstawicielami Agory, dotyczące co najmniej kształtu przepisów antykoncentracyjnych. Porozumienie to nastąpiło ze świadomością ze strony co najmniej dwóch uczestników spotkania - Leszka
iż wiedziała o zaproszeniu przedstawicieli Agory na wieczór do premiera, jak i temu, że na to spotkanie zabrała tekst zawierający wyłącznie przepisy antykoncentracyjne i to w wersji niemal całkowicie satysfakcjonującej Agorę. Z kolei Leszek Miller, który był organizatorem spotkania wieczornego, zaprzecza, aby nosiło ono charakter narady uzgodnieniowej. Podobnie znaczenie spotkania bagatelizuje Adam Michnik.<br>Obie strony spotkania starają się w ten sposób uniejednoznacznić oczywisty fakt, iż podczas wieczornego spotkania u Leszka Millera nastąpiło nieformalne i poufne porozumienie pomiędzy przedstawicielami SLD i przedstawicielami Agory, dotyczące co najmniej kształtu przepisów antykoncentracyjnych. Porozumienie to nastąpiło ze świadomością ze strony co najmniej dwóch uczestników spotkania - Leszka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego