Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 3
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
do Pana Przewodniczącego Rady Miasta w Zakopanem z prośbą, chyba w imieniu wszystkich, o natychmiastowe wymuszenie na burmistrzach dbałości o posypywanie żwirem publicznych przejść i chodników w mieście.
W dniu 14 stycznia o godz. 18, wracając z pociągu przez Równię Krupową wywróciłem się trzy razy łamiąc sobie rękę i niszcząc bagaż - parę starszych osób również się przewróciło, dobrze, że bez połamań.
Parę lat temu Urząd Miasta z up. burmistrza skazał mnie w Kolegium za nie posprzątanie ulicy Szkolnej z poboczami, zanieczyszczanej ciągle odpadkami spod estakady, które roznosi wiatr (od lat czynię bezskuteczne próby uzyskania pojemnika na śmieci od UM) na wysoką
do Pana Przewodniczącego Rady Miasta w Zakopanem z prośbą, chyba w imieniu wszystkich, o natychmiastowe wymuszenie na burmistrzach dbałości o posypywanie żwirem publicznych przejść i chodników w mieście.<br>W dniu 14 stycznia o godz. 18, wracając z pociągu przez Równię Krupową wywróciłem się trzy razy łamiąc sobie rękę i niszcząc bagaż - parę starszych osób również się przewróciło, dobrze, że bez &lt;orig&gt;połamań&lt;/&gt;.<br>Parę lat temu Urząd Miasta z up. burmistrza skazał mnie w Kolegium za nie posprzątanie ulicy Szkolnej z poboczami, zanieczyszczanej ciągle odpadkami spod estakady, które roznosi wiatr (od lat czynię bezskuteczne próby uzyskania pojemnika na śmieci od UM) na wysoką
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego