Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
a jak wiedzieli o funkcji, jaką piastuję, to zjedliby moje gówno i jeszcze się oblizali. Ale za plecami nienawiść do piątej potęgi... Z samochodu lepiej było nie wysiadać... W Polsce nic z tych rzeczy. I to mi się nawet podoba... Zanim wysiądziesz z samochodu, już wybiją szybę, ukradną radio i bagaże. Możesz sobie w samochodzie siedzieć. Zwłaszcza na obcych numerach, kiedy są pewni, że w środku jest cudzoziemiec. Nie przeszkadza im to. A potem policjant mówi: - Widzi pan, co z nami zrobili przez lata tego, cośmy tu mieli... - i ogląda paszport! - Ach, pan jest Francuzem! - Mówi po polsku, ale widzę, że
a jak wiedzieli o funkcji, jaką piastuję, to zjedliby moje gówno i jeszcze się oblizali. Ale za plecami nienawiść do piątej potęgi... Z samochodu lepiej było nie wysiadać... W Polsce nic z tych rzeczy. I to mi się nawet podoba... Zanim wysiądziesz z samochodu, już wybiją szybę, ukradną radio i bagaże. Możesz sobie w samochodzie siedzieć. Zwłaszcza na obcych numerach, kiedy są pewni, że w środku jest cudzoziemiec. Nie przeszkadza im to. A potem policjant mówi: - Widzi pan, co z nami zrobili przez lata tego, cośmy tu mieli... - i ogląda paszport! - Ach, pan jest Francuzem! - Mówi po polsku, ale widzę, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego