Olimpijskiego, który objął patronat nad wyprawą.<br><br>&lt;tit&gt;Wnuczka Domeyki&lt;/&gt;<br><br>Przygoda z Araukanią zaczęła się 4 lutego od bardzo sympatycznego i uroczystego pożegnania uczestników w Ambasadzie Republiki Chile w Warszawie, z udziałem ambasadora tego kraju, pana Vicente Sancheza i dwóch ekip Telewizji Polskiej. Po tej uroczystości wyjechaliśmy na lotnisko z ogromną górą bagaży. O godzinie 16. wylecieliśmy przez Londyn i Buenos Aires do Santiago. Po osiemnastogodzinnej podróży wylądowaliśmy w stolicy Chile. Przywitał nas trzydziestostopniowy upał i ekipa telewizji chilijskiej z kanału 13. Po dojechaniu do hotelu i krótkim odpoczynku, udaliśmy się do Komitetu Olimpijskiego na konferencję prasową, w której oprócz dziennikarzy z prasy